Mamy ciężkie czasy dla przedsiębiorców stąd każdy szuka oszczędności, przede wszystkim robią to firmy. W dobie XXI wieku firma bez komputera to już naprawdę rzadkość, jednak komputer to wydatki. A jak wiadomo komputery się starzeją, psują, oprogramowanie co chwila jest przestarzałe, wielu przedsiębiorców zgodzi się zapewne ze mną że nie zdarzymy zapomnieć o zakupie programu X a producent wypuszcza na rynek nowszą wersję i powoli trzeba myśleć o płatnej aktualizacji. Zależnie co prawda od profilu firmy, można zwlekać z aktualizacją oprogramowania jednak prędzej czy później przyjdzie nam wydać te kilka set złoty + VAT. Alternatywą jest darmowe oprogramowanie, jednak utarła się opinia że jest to problematyczne, czy naprawdę tak jest? Czy Linux w firmie pozwoli zaoszczędzić?
Koszty
Zacznijmy od porównania przykładowego zestawu komputerowego, komputera biurowego. Ceny oczywiście mogą się nieznacznie różnić jednak jest to zestawienie poglądowe, przypadkowego zestawu komputerowego dla biura w przypadkowym sklepie internetowym.
Płatne |
Darmowe |
|
Komputer (jednostka centralna, monitor, klawiatura, myszka) | 1100zł netto (1 353 z brutto) | |
System operacyjny | Windows 7 od 430zł netto (528,9 brutto) | 0zł |
Pakiet Office | Office 365 Small Business 470zł (578,1 brutto) Office 2013 Professional 1463zł netto(1 799,49 brutto) |
0zł |
Skuteczny antywirus+firewall | 87,78zł netto (170.97 zł brutto) | 0zł |
Razem | Najtaniej 2 087,78zł netto (2 567,97zł brutto) 3 080,78zł netto (3 789,36zł brutto) |
1100zł netto (1353zł brutto) |
Sam zakup sprzętu to oszczędność od ok 1000zł netto 🙂 więc 1230zł w kieszeni w sam raz na ZUS. Warto zauważyć że to koszt zakupu, po roku przyjdzie nam odnowić licencję na program antywirusowy, choć będzie taniej to i tak ponad 100zł, pakiet Office też zapewne wyjdzie w nowej wersji więc kolejne kilka set złotych, sam nowy system wyjdzie w ciągu zapewne 2-3lat więc kolejny wydatek. W przypadku Linuxa jest zupełnie inaczej, ponieważ system Linux jest darmowy i aktualizowany tak więc mamy coś dobrego, aktualnego i za darmo, pakiet office, też jest darmowy, nie będzie to Microsoft Office, będzie to zamiennik który naprawdę nie ustępuje funkcją i jest za darmo, również jest aktualizowany. Co do programów antywirusowych na Linuxa to w pewnych warunkach można zrezygnować z tego, system jest znacznie bezpieczniejszy. Jeśli to za mało, to wyobraź sobie system który ruszy nawet na już starym sprzęcie i będzie działał dostatecznie dobrze :).
Ale Pani „Jadzia” mówi że nie zna tego Linuxa…
Kwestia tego czy znamy system czy nie, naprawdę nie jest istotna, zwłaszcza po wyjściu Windows 8 i jego wyglądu, Linux bardzo przypomina Windows z paskiem na dole, a przy odrobinie pracy może być wręcz identyczny i uważa, że nawet Pani „Jadzia” za jakiś miesiąc czy dwa stwierdzi że „ten Linux jest fajny, komputer się nie wiesza”. Warto w tym miejscu wspomnieć że nawet ponosząc dodatkowy koszt konfiguracji komputera czy szkolenia pracowników, to jeśli będzie to dobrze zrobione nie musimy się martwić że za jakiś czas przyjdzie nam wezwać serwis bądź pracownicy będą musieli poznawać kolejną wersję Windows, Linux jest tak skonstruowany że żeby go popsuć trzeba się postarać więc mamy większą szansę że zapomnimy ile nas kosztuje serwis komputerowy.
Dlaczego więc w firmach nadal używa się Windows? Dlaczego w urzędach przepłaca się tyle tylko po to żeby było logo Windows? O ile na pierwsze pytanie można śmiało powiedzieć że ludzie nie znają i boją się Linuxa itp. Tak na pytanie o urzędy? Cóż niechciał bym głośno mówić o swoich podejrzeniach.
A jeśli Ciebie zainteresował Linux w firmie to może pora zrobić bilans zysków i strat. Jeśli martwisz się że program który jest Ci potrzebny nie zadziała na Linuxie to zapoznaj się z Microsoft Office w Linuxie kontra LibreOffice.